Pokazywanie postów oznaczonych etykietą inspracje. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą inspracje. Pokaż wszystkie posty

archdziennik - 2021.10.14 - SZACHOWNICA


















SZACHOWNICA

Dla mnie rodzi się pytanie czy istnieje takie rozwiązanie który pogodzi dwie koncepcje urbanistyczne, tzn. mocna kartezjańska siatka i zielona zabudowa. Jak zbudować strukturę, która będzie jednym i drugim, 

I to co mi ostatnio chodzi po głowie to miasto w kształcie szachownicy, z przeplecionymi terenami zieleń intensywną zabudową kwartałową. Wydaje mi się że taki układ daje wiele możliwości budowy ciekawej i funkcjonalnej struktury miejskiej.

Wyobraźmy sobie teraz, że to co jest budynkiem jest tak naprawdę multifunkcjonalną jednostką ( połączniem mieszkaniówki, biur , szkoły, teatru, muzeum itp. )

Wyobraźmy sobie że to co zielone to nie tylko park, ale również plac, jakaś luźni zabudowa, generalnie jakaś forma przestrzeni publicznej, która może być zdefiniowana różnie, ale zawsze według pewnych określonych ram intensywności.


archdziennik - 2021.10.12 - MIASTO ZIELONE

 Wojny światowe 20 wieku, rozwój przemysłu, pojawienie się samochodu,  duże migracje ludzi ze wsi do miast. Miało ogromy wpływ na obniżenie się standardu życia w mieście. Miasto zaczynało być ciasne. Stanowiło to ogromy problem ówczesnych miast. To było główną przyczyną rewolucji jaka nastąpiła w myśleniu o mieście i jej konstrukcji i zerwaniu z gęstą siatką na rzecz otwartych wręcz parkowych rozwiązań z ludno porozrzucanymi blokami . I mimo czasem błędnych założeń głownie w skali człowieka i relacji miedzy ludźmi. To musiało się wydarzyć, żebyśmy mogli z urbanistyką miejską pójść dalej

 

Miasto ogród (Ebenezera Howarda )



 


archdziennik - 2021.10.11 - SIATKA HIPOMIDEJSKA

 


















Siatka hippodamejska dała podwaliny pod powstanie wielu miast, nawet miast, które zdecydowanie łamią jej zasady (musiały mieć jakiś wzorzec, który mogą złamać) . Racjonalny układ ulic, który został zastosowany w miastach starożytnej Grecji a który powtarza się  i w Barcelonie i na Manhattanie jest bardzo demokratycznym  układem umożliwiającym korzystanie z miasta różnym klasą społecznym na tych samych zasadach. Żadna fasada i żadna ulica nie jest faworyzowana, nie tworzą się enklawy dla lepszych i gorszych. Historie budynków rozgrywają się w obrębie kwartału. A co najważniejsze regularna siatka daje poczucie matematycznego porządku urbanistycznego i daje możliwość dla większej swobody experymentowania z architekturą kwartału ( szczególnie mocno widać to na Manhattanie ).

archdziennik - 2021.10.08 - MANHATAN

 






MANHATAN

Tu troszkę poczytuję z „Delirycznego Nowego Jorku” – Rema Koolhaasa 

 

archdziennik - 2021.10.07 - Barcelona



BARCELONA 

Barcelona ma bardzo wyrazisty układ miasta, którego plany  powstały pod koniec 1859 roku. Dzisiejszy układ urbanistyczny miasta stworzył Ildefons Cerdà. przez rygorystyczny układ urbanistyczny, można było wytworzyć bardzo intensywność  zabudowę, co ciekawe to założenie modernistyczne, które jak najbardziej odnajduje się w dzisiejszych czasach. 

 

archdziennik - 2021.10.05 - blok z zewnętrznymi pokojami


Dzisiaj znów MVRDV :) , ale co zrobić , mało pracowni experymentuje z miksowaniem przestrzeni, a MVRDV robi to wyśmienicie, dlatego często będę cytował ich projekty a tym blogu. 

MVRDV - PARKRAND

Pokazuje tą mieszkaniówkę, głownie dla tego, żę  wykorzystuje bardzo dużą intensywność zabudowy, działka maksymalnie wykorzystana, ale przez te pokoiki zewnętrze, które świadomie zostały zastosowane  otwiera się na pobliski park  i daje mieszkańcom fajną półpubliczną przestrzeń. To  nic innego jak współczesna interpretacja dziedzińca. 


archdziennik - 2021.10.04 - blok z dziurą


MVRDV - MIRADOR


Są pracownie które experymentują z przestrzeniami. Które definiują wszystko na nowo próbując dostosować funkcje do nowych czasów. Taka pracownia jędrna pewno MVRDV.  W 2005 powstaje Mirador ich autorstwa . Taki odwrócony kwartał zabudowy. Gdzie klasyczny dziedziniec przyjął inna, ale tożsama funkcje. Tu przestrzeń półprywatna zyskuje dodatkowo fantastyczny widok, co nie jest możliwe przy klasycznym dziedzińcu.

 


archdziennik - 2021.10.01 - przestrzeń





W naszej codziennej przestrzeni mieszkaniowej  można wyróżnić  3  zasadnicze przestrzenie. 


Przestrzeń prywatna - najbardziej intymna przestrzeń, przestrzeń naszych domów, naszym mieszkań

 

Przestrzeń półprywatna – przestrzeń, której ostatnimi czasy w urbanistyce miasta moim zdaniem najbardziej się dostało. A jest niezwykle ważna dla zdrowych relacji z otoczeniem, w którym się mieszka

 

Przestrzeń publiczna – przestrzeń, która jest ogólnie dostępna

 

archdziennik - 2021.09.30 - bliżej

 Czy ktoś kiedyś policzył jaki czas w ciągu dnia spędzamy na dojazdy? ( dojazdy do pracy, dojazdy do szkoły, dojazdy na zakupy ) Jako społeczeństwo zmultiplikowaliśmy czas jak potrzebujemy, żeby  dostać się w dane miejsc . np. wszystkie galerie handlowe wyrzucane są poza miasto, co zmusza nas do poświęcenia kolejnej godzinny,  żeby tam dotrzeć. Pracujemy coraz dalej, dzieci wozimy do przedszkoli lub szkoły coraz dalej . 

 

Jaki jest tego skutek? 

po 1. dużą część czasu spędzamy w komunikacji (nawet kilka godzin dziennie)

po2. powszechne są zakorkowane miasta 

po3. korki powodują smog, nie sprzyja to mikroklimatowi miasta

po4. nie mamy czasu dla rodziny ( ten czas spędzamy w komunikacji)

 

Dlatego od jakiegoś czasu publikuje przykłady projektów, które multiplikują i mieszają różne funkcje. 

 

Dla mnie miasto powinno być BLIŻEJ , powinno bardziej intensywne ( w zabudowie i relacjach miedzy ludźmi). Co w takim wypadku  oznacza to BLIŻEJ ? 

 

Wyobraźmy sobie taki scenariusz.( to jest scenariusz mojego aktualnego sposobu życia )

Mieszkam w Tychach przy samym placu Baczyńskiego, Tu miasto jest naprawdę blisko, mogę wstać rano i pójść do najbliższej piekarni po pieczywo, skoczyć na targ (4 minuty drogi) po warzywa i jajka . wrócić wyszykować dzieci do szkoły czy przedszkoli( szkołę i przedszkole praktycznie widzę z okna ) , pójść po biegać i po tym wszystkim mieć chwilę czasu na kawę na tarasie przed pójściem do pracy ( jest godzinna 9) . Prace też mam blisko , na tym samym piętrze drzwi obok.

W odległości max 10 minut mam większość niezbędnych sklepów i usług . Jest też plac Baczyńskiego, który w Tychach jako jedyne miejsce sprawdza się rewelacyjnie jako przestrzeń publiczna . 

To że mam wszystko blisko, sprawia że nie tracę czasu na dojazdy, czuje się przez to bardziej „eko”, ale przede wszystkim zaoszczędzony czas mogę poświęcić dla swojej rodzinny lub na inne ciekawe zainteresowania.

Miasto, żeby było byś ekologiczne i nie anonimowe musi być intensywne a niezbędne usługi muszą być dostępne w zasięgu kilku kroków. 


archdziennik - 2021.09.22 - Miejca pracy

ISNPIRACJE NA DZIŚ

 1. WAREHOUSE / PADRE HURTADO, CHILE

Nie każdy warsztat musi być topornym budynkiem, w miejscu pracy spędzamy większość naszego dnia, więc powinno sprzyjać naszemu komfortowi psychicznemu , tan warsztat w ciągu dnia otwiera się poprzez duże bramy na krajobraz i zamyka w nocy . Okna sprowadzone są głównie do naświetli.















archdziennik - 2021.09.19 - TAM GDZIE TARAS ZMIENIA SIĘ W DOM

ZE SZKICOWNIKA 


Cały czas zdaje sobie sporawe, że przedmieścia ze swoimi hektarami zabudowy jednorodzinnej, są naprawdę mało ekonomiczne, i bardzo nieoologiczne. Od dłuższego czasu moją głowę zaprząta myślenia na temat typologii,  która połączyła by dom z ogrodem, w jakąś większą mieszkaniowa typologie. Poniżej jeden ze szkiców z mojego szkicownika, który próbuje rozwiązać ten problem. 







archdzienik - 2021.09.18

codziennie przeszukiwania sieć w poszukiwaniu inspiracji, wiedzy itp , owocuje to  zbieraniem wielu danych o ciekawych dla mnie projektach i informacjach . postaram się z nimi dzielić, z krótką notką własną 

1. Studio Bua transforms derelict Icelandic farm building into artist's studio