Krótka historia pewnego konkursu
W tamtym okresie też powstał pomysł na nazwę IDCODE. Nazwa jest bardzo mocno związana z tym konkursem, który zrobiłem zaraz po studiach, jak wysyłałem zgłoszenie musiałem podać numer identyfikacyjny pracy ( to taki numer który się wpisuje z reguły w górnym rogu pracy konkursowej i identyfikuje później autora), konkurs był zagraniczny więc we wniosku zostałem poproszony podanie idcode (numeru identyfikującego prace), to jest historia tej nazwy. Uznałem, że skoro chce robić konkursy architektoniczne to nazwa związana z czymś najbardziej tożsamym z każdą praca konkursową (czyli nr. identyfikacyjnym – idcode) będzie określał kierunek rozwoju pracowni, i przez lata tak było, ostatnio robię trochę mniej konkursów.
Wiele pracowni identyfikuje swoje nazwy z imionami właścicieli lub regionem z którego pracownia się wywodzi, ja postanowiłem że zidentyfikuje swoją pracownie z numerem pracy konkursowej 🙂 , tym bardziej że wtedy to było bardzo tożsame z tym co chciałem projektowo robić i tak zostało.
Co to za konkurs ?
SELF SUFICIENT HOUSING – organizowany prze IAAC ( The Institute for Advanced Architecture of Catalonia), w tym konkursie udało się dostać wyróżnienie, co dało mi niesamowitego kopa do dalszego działania (tym bardziej, że to był mój pierwszy w pełni samodzielny konkurs), szczególnie że w jury konkursowym zasiadły naprawdę zacne nazwisko (np. Jacob van Rijs z pracowni MVRDV. to mówi już samo za siebie 🙂 ), całe wydarzenie skończyło się fajną publikacja ( w której oczywiście pojawił się mój projekt) link do ksiązki .
Praca nad konursem
Sam projekt zanim trafił do komputera, został w całości naszkicowany i rozwiązany na papierze śniadaniowym ( w pobliskim sklepie spożywczym kupowałem papier śniadaniowy, który wyglądał jak zeszyt, papier był przezroczysty i przez co mogłem go używać jak kalki, a kosztował grosze.
Temat
Sam pomysł projektu to forma rekultywacji hałdy, w taki sposób, żeby w jak największym stopniu ja zazielenić, dlatego powstały garden house, domy z szeregiem atriów, które dały możliwość przenikania zieleni przez dom, każde 4 domy miały swój wspólny ogródek, z wieżą (nawiązującą do szybów kopalnianych). Całość została podniesiona ponad hałde.
Wieże
Ten projekt jest dla mnie o tyle szczególny, że pozwolił uwierzyć w swoje moce projektowe 🙂