projekt: Kazuyo Sejima & Associates
nazwa: Small houses
lokalizacja: Tokyo, Japan
data: 1999 – 2000
Tym niewielkim domkiem w Tokio chciałbym rozpocząć pewien cykl, który jest pewna kontynuacją domów na wąskiej działce. Ale idąc w bardziej ekstremalne skalę domów na hiper małych działkach. I ciężko pominąć tu domy, które budowane są w Japonii. W których sytuacja i horrendalnie drogie działki zmuszają do ekstremalne minimalizacji domów i bardzo często spiętrzania ich.
To daje bardzo interesujące rezultaty. Tak jest z domem który przykład pojawia się na blogu. „Small house” od Kazuyo Sejima & Associates, który powstał w Tokio na małej działce (powierzchni 60 m2) wciśniętej w gęsta zabudowę Tokio. Na pierwszy rzut forma wydaje się bardzo dziwna, a dom strasznie połamany, ale decyzję które zostały podjęte przez projektantów są zasadne i podyktowane optymalnym dopasowaniem do działki i programu.
I tak mamy 4 kondygnacyjny budynek, pierwsza kondygnacja częściowo zagłębiona w ziemi gdzie znajduje się sypialnia rodziców. Parter (gdzie znajduje się hol wejściowy ) został cofnięty, żeby zrobić miejsce na zaparkowanie auta na małej działce. Piętro powyżej zostało maksymalnie rozszerzone, żeby zmieścić salon z kuchnią, a na ostatniej kondygnacji znalazła się jeszcze jedna sypialnia syna.
Całe założenie oparte jest na centralnej spiralnej klatce. Zadanie klatki poza funkcją komunikacyjną, pełni kilka innych funkcji. Stanowi po pierwsze kręgosłupa dla tego powyginanego domu, stanowi również rdzeń konstrukcyjny, jest także elementem rozprowadzającym ciepło na wszystkie kondygnacje stanowiąc swego rodzaju komin cieplny.
Dom znajduje się w gęstej zabudowanej tokijskiej dzielnicy. Sama działka ma pow. 60m2. Warto się zastanowić nad tym jak azjatyckie miast są swego rodzaju poligonem doświadczalnym, w którym gęstość zabudowy nie jest ograniczeniem do powstawania domów jednorodzinnych. I nie koniecznie mieszkanie w mieście wiąże się z mieszkaniem w bloku czy apartamentowcu. Szukanie tej formy balansu funkcji to jedna z form poszukiwania przyszłość architektury. W których chcemy dogęszczać miasta a jednocześnie w nich mieszkać.
.
